Kliknij tutaj, 👆 aby dostać odpowiedź na pytanie ️ Prosze o najwazniejsze cytaty z "Pana Tadeusza" ale żeby były podpisane która to księga i o co w nich chodzi… kajojka171 kajojka171
– A gdzie ten Piątek? – Koło Soboty. – Kpisz, Kiemlicz? – Jakże bym śmiał, panie pułkowniku!! Bóg stworzył nieprzyjaciół, aby mężowie wojenni łup z kogo brać mieli. Choć są różne grzeczne nacje na świecie, przecie Bóg naszą szczególnie w miłosierdziu swoim przyozdobił. Chwilami wydawało mu się, że kocha tę dziewczynę obok siedzącą więcej niż cały świat, to znów taką do niej odczuwał nienawiść, że zadałby jej śmierć, gdyby mógł – jej, ale zarazem i sobie. Diabeł się w ornat ubrał i ogonem na mszę dzwoni. Gdzie ojca nie ma, tam, Pismo mówi: wuja słuchał będziesz. ... i samiście byli świadkami, gdy pana Żyrskiego, człeka znacznego, kazał po majdanie końmi włóczyć za to tylko, że z podjazdem nie dotarł tam, gdzie miał rozkaz. Ze szlachtą, mości panowie, trzeba po ojcowsku, nie po dragońsku... Powiesz mu: „Panie bracie, a bądź łaskaw, a idź”, rozczulisz go, na ojczyznę i sławę wspomniawszy, to ci dalej pójdzie niż dragon, który dla lafy służy. I tak chwiały się umysły pomiędzy obawą a nadzieją, ciężka niepewność przygniatała dusze ludzkie, gdy nagle położył jej koniec uniwersał Bogusława Leszczyńskiego, jenerała wielkopolskiego, zwołującego pospolite ruszenie szlachty województw poznańskiego i kaliskiego dla obrony granic od grożącej nawały szwedzkiej... Wszelka wątpliwość znikła. Okrzyk: "Wojna!" rozległ się po całej Wielkopolsce i wszystkich ziemiach Rzeczypospolitej. Była to nie tylko wojna, ale nowa wojna. Chmielnicki, wspomagany przez Buturlina, srożył się na południu i wschodzie; Chowański i Trubecki na północy i wschodzie, Szwed zbliżał się z zachodu! Ognista wstęga zmieniała się w koło ogniste. Kraj był jak obóz oblężony. Ja jestem Kowalski, a to jest pani Kowalska, innej nie chcę. Jam też nie z soli wyrósł, ani z roli, jeno z tego co mnie boli (...), a boleli mnie Kozacy (...), a teraz boli mnie Szwed. ... kiep ten, kto się swego nazwiska wstydzi. Kończ... waść! wstydu... oszczędź! Kupą tu, waszmościowie, kupą! Mów mi: wuju! Naści piesku kiełbasy. Nie bluźń, panie Michale – odpowiedział Zagłoba – bo z woza, byle pora sposobna przyszła, możesz dać nura, z Birż także, a z kulą we łbie ciężko uciekać. Nie kodź do lasu czypać bzu I nie wierz kłopcu jak psu! Bo każdy kłopiec ma w sobie jad, Kiedy cię kocha, powiedz mu: "at!" – Noga moja tu więcej nie postanie. – Co waszmość mówisz? – Głupiś! – To już mnie wasza mość powiedział, jakeśmy w tamtą stronę jechali. – Ociec, prać? – Prać! Ofiaruj wasza dostojność królowi szwedzkiemu w zamian Niderlandy. – Potomne wieki oddadzą nam sprawiedliwość – rzekł Radziejowski. – Amen! – dokończył wojewoda poznański. Wtem spostrzegł, że oczy mnóstwa szlachty patrzą i przypatrują się czemuś wyżej, ponad jego głową. Odwrócił się i ujrzał swego błazna, który wspinając się na palce i trzymając się jedną ręką za odrzwia pisał węglem na ścianie radnego domu, tuż nad drzwiami: "Mane-Tekel-Fares." Na świecie niebo pokryło się chmurami i zbierało się na burzę. Rzeczpospolita sama jest wielka, a rodów w porównaniu do niej nie masz wielkich, jeno małe. Rzeczpospolita to postaw czerwonego sukna, za które ciągną Szwedzi, Chmielnicki, Hiperborejczykowie, Tatarzy, elektor i kto żyw naokoło. A my z księciem wojewodą powiedzieliśmy sobie, że z tego sukna musi się i nam tyle zostać w ręku, aby na płaszcz wystarczyło; dlatego nie tylko nie przeszkadzamy ciągnąć, ale i sami ciągniemy. – Skądże... to waść wiesz, że ona... mnie miłuje? – Bo mam oczy i patrzę, bo mam rozum i miarkuję; teraz zwłaszcza, gdym rekuzę dostał, zaraz mi się w głowie rozjaśniło. Naprzód tedy, gdym po pojedynku przyszedł jej powiedzieć, że jest wolna, bom waćpana usiekł, wnet ją zamroczyło i zamiast wdzięczność mi okazać, całkiem mnie spostponowała; po wtóre, gdy cię tu Domaszewicze dźwigali, to ci głowę jako matka unosiła, a po trzecie, że gdym się jej oświadczył, tak mnie przyjęła, jakby mi kto w pysk dał. Jeśli te racje panu nie wystarczają, to chyba dlatego, żeś przez rozum zacięty i na umyśle szwankujesz. Sklepu z rozumem nie założysz, bo go na sprzedanie nie posiadasz. "wielkiej fantazji kawaler, choć gorączka okrutny". Zdrada! morderstwo! hańba! Jesteśmy Szwecją już, nie Polską! Matkę tam mordują w tym domu!
Cytaty. Adam Mickiewicz. Tadeusz z Telimeną, całkiem zapomniani, Pamiętali o sobie. - Rada była pani, Że jej dowcip tak bardzo Tadeusza bawił; Młodzieniec jej nawzajem komplementy prawił. Telimena mówiła coraz wolniéj, ciszéj, I Tadeusz udawał, że jej nie dosłyszy.
książki z kategorii Beletrystyka wszystkie klasyka powieść historyczna Literatura popularnonaukowa wszystkie językoznawstwo, nauka o literaturze Tagi Najpopularniejsze: Najpopularniejsze: pan tadeusz #uczucia #uczucia... #uczucia #lgbt... #uczucia... #uczucia... #uczucia #słowa... #uczucia #ukryć #uczucia# #uczucia#dotyk#is... #uczucie #udawanie #udawanie... #układ #układ okresowy... #umieranie... #umysł #upadli #lauren... #upiórwruderze #uproszczenia #uprzejmość #upór #nadzieja... #uraza #żal #urlopzdziecmi... #urocze... #uroda... #uroda... #urząd #ustarzezbiarki... #uważność #uważność #m... Autorzy Najpopularniejsi: Najpopularniejsi: Adam Mickiewicz Jerzy Bralczyk Sortuj: Bo serce nie jest sługa, nie zna, co to pany, I nie da się przemocą okuwać w kajdany. Dodał/a: TheAmmannka Szukałeś wzroku mego, teraz go unikasz, Szukałeś rozmów ze mną, dziś uszy zamykasz, Jakby w słowach, we wzroku mym była trucizna! Dobrze mi tak, wiedziałam, kto jesteś! Mężczyzna! Dodał/a: fimmtudagur Jak łatwo może człowiek popsuć szczęście drugim W jednej chwili, a życiem nie naprawi długim! Dodał/a: TheAmmannka Mężczyźni, póki młodzi, chociaż w myślach zmienni, W uczuciach są od dziadów stalsi, bo sumienni. Długo serce młodzieńca proste i dziewicze Chowa wdzięczność za pierwsze miłości słodycze! Dodał/a: TheAmmannka Nigdy we dwóch nie strzelać do jednej źwierzyny. Dodał/a: TheAmmannka Na obelgę śmiertelną dla uszu szlachcica, I której żaden nigdy nie słyszał Soplica, Zadrżał Tadeusz, twarz mu pobladła jak trupia, Tupnąwszy nogą, usta przyciąwszy, rzekł: "Głupia! Dodał/a: konto usunięte Nie będę - rzekł Hrabia - szczęścia Pani kłócił." I oczy pełne smutku i wzgardy odwrócił. Dodał/a: Belisa11 Tadeusz z Telimeną, całkiem zapomniani, Pamiętali o sobie. - Rada była pani, Że jej dowcip tak bardzo Tadeusza bawił; Młodzieniec jej nawzajem komplementy prawił. Telimena mówiła coraz wolniéj, ciszéj, I Tadeusz udawał, że jej nie dosłyszy W tłumie rozmów: więc szepcąc, tak zbliżył się do niéj, Że uczuł twarzą lubą gorącość jej skroni; Wstrzymując oddech, usty chwytał jej westchnienie I okiem łowił wszystkie jej wzroku promienie. Wtem pomiędzy ich usta mignęła znienacka Naprzód mucha, a za nią tuż Wojskiego placka. Dodał/a: GreenGirl23 Na obelgę śmiertelną dla uszu szlachcica, I której żaden nigdy nie słyszał Soplica, Zadrżał Tadeusz, twarz mu pobladła jak trupia, Tupnąwszy nogą, usta przyciąwszy, rzekł: "Głupia! Dodał/a: konto usunięte Niezapomniane, definitywnie najlepsze, co z ust jego wyszło, powiedzenie Anatola Mühlsteina: "Jak ktoś coś mówi na PANA TADEUSZA - to w mordę". Dodał/a: Michał_K-ski Poprzednie 1 2 Następne Popularne artykuły
Tadeusz: 1. Tadeusz się od przodków swoich nie odrodził: Dobrze na koniu jeździł, pieszo dzielnie chodził, Tępy nie był, lecz mało w naukach postąpił, Choć stryj na wychowanie niczego nie skąpił. 2.Jestem bezdzietny, stary; ten dobry chłopczyna Wszak to moja na świecie pociecha jedyna, Przyszły dziedzic fortunki mojej.
. 260 475 9 578 758 753 167 783
pan tadeusz cytaty kto mówi